Tytuł orginału: As Valkirias
Wydawnictwo: Drzewo babel, Październik 2010
Liczba stron: 196
Tłumaczenie: Jarek Jeździkowski
Opis:
''Kiedy myślisz o Walkiriach, pomyśl o odwadze. Jak wiele potrzeba odwagi, by zajrzeć w głąb siebie? Jak mocno trzeba uwierzyć, by rozum i serce mogły się pojednać? Jak odróżnić prawdziwą miłość od zauroczenia? W poszukiwaniu swojego anioła Paulo wyrusza z żoną w podróż po pustyni Mojave. Droga okazuje się wyboista i usiana kolejnymi, coraz trudniejszymi pytaniami. Opowieść o potrzebie zaakceptowania własnych słabości, pojednania się z przeszłością, o poznawaniu swoich zalet i umiejętności przyjmowania szczęścia bez poczucia winy. Opowieść o przemianie, którą każdy z nas musi przejść, żeby zrobić krok do przodu. Jedna z najbardziej osobistych książek Paula Coelho.''
Moja opinia:
Jedna z lepszych książek autora, jednakże jest w niej dużo,ba... nawet bardzo dużo wątków sprzecznych. Co to znaczy?
Zaraz wytłumaczę.
Czytając tą książkę myślałam sobie jaki to autor musi być naiwny, że wierzy w takie rzeczy... że niby co? Że zobaczy anioła i on powie mu co ma robić? Pff... Czy ja wyglądam na tak głupią? A jednak, gdy zagłębiałam się w dalsze kartki książki czułam, że gdzieś tam w tle jestem, że wszystko widzę i słyszę... Że może ja też zobaczę swojego anioła?
Nie wiem jak wam, ale mnie się refleksje Paula Coelho bardzo spodobały.
Szczerze polecam tą książkę.
_________________________
W następnej recenzji: Paulo Coelho ,,Weronika postanawia umrzeć''
Paulo Coelho...
OdpowiedzUsuńJeszcze nic jego nie czytałam, ale chyba to nadrobię :)
Dzięki za komentarz :)
Ja również czekam na twoje recenzje, szczególnie na "Bez śladu":)
Dodaję do linków. Pozdrawiam
Nie czytałam żadnej książki tego autora. Pewnie kiedyś to nadrobię. "Kiedyś", bo na razie nie mam na niego szczególnej ochoty ;)
OdpowiedzUsuńCzekam na Twoje kolejne recenzje. Pozdrawiam.
Mnie niestety książki tego Pana w ogóle do siebie nie przyciągają. Może kiedyś z ciekawości sięgne po którąs z nich ;)
OdpowiedzUsuńPowinnaś zmienić szablon, bo do połowy jest czarny, później różowo-brązowawy. "Pff... Czy ja wyglądam na tak głupią?". Chciałam zapytać o to, skąd inni mają wiedzieć czy faktycznie wyglądasz na głupią? A oprócz tego wszystko w idealnym porządku ;)
OdpowiedzUsuń